“ Choćbyś, nie wiem jak ciekawe rzeczy miał do powiedzenia i był mistrzem słowa mówionego jak: Joanna Krupa, Waldemar Pawlak i Franciszek Smuda razem wzięci 🙂 to i tak, im krótsze będzie Twoje wystąpienie, tym bardziej spodoba się widzom!
Informacja dla rozgadanych mówców: w 1841 roku prezydent USA, Wiliam Harrison wygłosił jedno z najdłuższych w historii przemówień inauguracyjnych. Trwało ono dwie godziny. Padał śnieg, wiał wiatr, było zimno. Nie miał na sobie płaszcza. Zmarł miesiąc później na zapalenie płuc!
Poniżej znajdziesz 12 pomysłów na to jak zniszczyć swoją prezentację (nie chodzi tylko o czas).
1. nie przygotowuj tekstu wystąpienia – „jakoś to będzie, mam to przecież w głowie…”
2. wrzuć całą treść wystąpienia na slajdy, a następnie czytaj je, odwrócony plecami do widowni.
3. przyjdź „za pięć dwunasta” do sali konferencyjnej i zorientuj się, że: brakuje miejsc dla wszystkich, nie działa rzutnik, a na dodatek nikt nie wie jak uruchomić klimatyzację, a za oknem jest 30 stopni (nie tego lata…)”
Więcej na blogu Roberta Ważynskiego: www.tajnikiprezentacji.pl pod linkiem: 12 pomysłów na to jak zniszczyć własną prezentację. Polecam szczególnie osobom prowadzącym prezentacje i wystąpienia publiczne – blog opisuje sporo technik, sztuczek pomagających w wygłoszeniu ciekawych przemówień.
Opisane scenki należy potrktować z przymrużeniem oka… ale zastanówcie się ile razy byliście widzami prezentacji, która nie przypadła Wam do gustu? Komentujcie! Wszelkie przemyślenia mile widziane :).
Również z okazji Dnia Administratora – Wszystkiego najlepszego wszystkim Administratorom! Kupcie sobie pączka na uczczenie tego dnia :).